4 minuty

Uprawa ogórków

Uprawa ogórków w wannie

Ogórki zjadamy pod każdą postacią – świeże – posypane solą, małosolne, kiszone, ja przepadam za korniszonami. W moim ogrodzie nie mogło zabraknąć tego warzywa. Początkowo uprawa ogórków gruntowych przebiegała u mnie tradycyjnie na grządkach, co w trakcie suszy stwarzało spory obowiązek, bo woda z ziemi szybko parowała.

Ogród nie jest osłonięty, nowe drzewka owocowe nie dają zbyt dużo cienia, co prawda sąsiad ma duże drzewa, ale zacieniają nam działkę dopiero późnym popołudniem.

Drewna z odzysku mam sporo, więc ogórki posiałam w tym roku w odpowiednio przygotowanych skrzyniach i… wannie! Dlaczego? A dlatego, że wanna została z remontu i służyła za zbiornik na wodę, ale często korek wypadał, bo gdzieś podeszło piachu, córka robiła sobie z niej basen, no i nie oszukujmy się – nie była ozdobą i wyglądała po prostu nieładnie.

Uprawa ogórków w wannie.

Wnętrze przygotowałam w następujący sposób:

  1. Korek wyjęłam, a spód wyścieliłam kartonem.
  2. Druga warstwa to pocięte patyczki, które z czasem zamienią się w próchnicę i zasilą glebę.
  3. Na patyczki wysypałam cały kosz skoszonej trawy.
  4. Po dwóch tygodniach (przy okazji innych ogrodowych prac) na ostatni poziom trafiła ziemia z przerobionym kompostem i odrobiną suchego obornika.
  5. Ogórki posiałam już 7 maja ignorując „Zimną Zośkę” i „Ogrodników” – oczywiście w ramach testu, bo kto nie ryzykuje – ten nie pije szampana 😀
Przygotowanie uprawy ogórków.

Przy okazji pozbyłam się całej ziemi z kompostownika. Zrobiło się miejsce na nowe odpadki, a także na górę niepotrzebnej, zalegającej ziemi, której chciałam się pozbyć w bardzo niedalekiej przyszłości.

Karton na spodzie wanny posłuży za kąsek dla dżdżownic, których w kompoście było sporo, będą mi na bieżąco produkować nawóz, natomiast skoszona trawa jest doskonałym źródłem azotu.

Ogórki gruntowe w skrzyniach.

Ogórki wysiałam po 3 nasionka do gniazda, ale finalnie zdecydowałam się, że rozsadzę je równo, zapełniając miejsca, w których nic nie wzeszło. Po przesadzeniu ogórki mają się dobrze – oczywiście obficie podlane deszczówką po całym zabiegu.

Uprawa ogórków na podporach.

Podsumowanie i zalety

  1. Zarówno ogórki w skrzyniach, jak i w wannie mają się świetnie, mimo upałów i ciągłego nasłonecznienia podlewam je najwyżej dwa razy w tygodniu, co w porównaniu do dwóch poprzednich sezonów daje bardzo dobry wynik, ponieważ wcześniej musiałam biegać z konewką codziennie i uprawa ogórków była bardziej czasochłonna.
  2. Ogórki posadzone w wannie zatrzymują więcej wilgoci – nie ma korka więc jest odprowadzenie – gdyby jednak były ulewy i chciało zrobić się błotko.
  3. Pielenie to bajka! Siadam na brzegu w wygodnej pozycji i wyrywam co zbędne. Wanna postawiona jest dodatkowo na nogach, więc jest dodatkowo podwyższona.
  4. Pozbyłam się niezbyt atrakcyjnego widoku na środku ogrodu. W tej chwili wanna stoi za foliowcem, obłożona podporami, zza płotu z palet praktycznie jej nie widać, a myślę, że jeszcze kiedy ogórki urosną i zaczną schodzić w dół po drabinkach – efekt będzie miły dla oka.
Ogórki na grządkach podwyższonych.

Podpory

Przy okazji ogórki otrzymały swoje drabinki. Mam sporo desek lakierowanych, lub pokrytych impregnatem, doskonale nadają się na podpory, posłużą na pewno kilka sezonów.

  1. Deski tnę na odpowiednią długość piłą ręczną.
  2. Skręcam wkrętarką, używając po 1-2 wkręty na łączeniu.

3 podpory zajęły mi około 20 minut z całym piłowaniem – uważam, że to bardzo krótki czas, a za to aktywnie i przyjemnie spędzony, no i przy okazji „zero waste”.

Podpory do uprawy ogórków na podniesionych grządkach.

Jak dbam o moje ogórki?

Pielę, kiedy zajdzie potrzeba, podlewam dwa razy w tygodniu, a raz na dwa tygodnie zasilam gnojówką z pokrzyw rozrobioną w stosunku 1:10. Kiedy krzaczki będą większe, planuje je też ręcznie nakierowywać na drabinki, aby było im wygodnie.

Jak dbam o ogórki.

Uprawa ogórków w gruncie u mnie przechodzi do lamusa.

A wy jak dbacie o swoje ogórki? Chętnie dowiem się w jakich nietypowych zbiornikach je uprawiacie.

Instagram Eteryczna