3 minuty
Carpaccio z borowików
Carpaccio to tradycyjna potrawa włoskiej kuchni. Pierwotnie była to przystawka z wołowiny, obecnie, tą nazwą określa się cienko pokrojone lub rozbite mięsa, warzywa – zaprawione sokiem z cytryny lub octem, oliwą, solą i pieprzem. Carpaccio podawane jest z sałatami, kaparami, często posypane świeżo startym serem, np. parmezanem.
Prawdziwek na surowo?
Borowik Szlachetny, znany powszechnie jako prawdziwek, jest uważany za króla grzybów – nie każdy jednak wie, że można go spożywać również na surowo.
Carpaccio z borowików nasunęło mi się na myśl całkiem niedawno, ponieważ grzybobrania mojego męża są niezwykle owocne i mimo że kartka w kalendarzu uparcie wskazuje na listopad i sezon już niby się kończy, to borowiki jeszcze się pojawiają. Sam zresztą na jakiejś facebookowej grupie takie carpaccio zobaczył i niezmiernie nalegał na rychłą jego konsumpcję.
Grzybobranie
W tym roku i mnie udało się spontanicznie wyskoczyć na grzyby – pierwszy raz od trzech lat. Tym bardziej moja radość była ogromna, gdy na spacerze z wózkiem w uczęszczanym okolicznym lesie, przy dość ruchliwej jak na las drodze (!!!) znalazłam swoje pierwsze w życiu dwa rydze!!! Szybko wskoczyłam do lasu i po pięciu minutach cały koszyk w wózku miałam wypchany podgrzybkami, borowikami ceglastoporymi i trafiły się również prawdziwki.
Żeby mnie ktoś od razu nie posądził o brak opieki i do MOPSu nie podał – zaznaczam, że dziecię nie zostało porzucone, bo mąż z córką w karocy dreptali leśną ścieżką, co chwila wytrzeszczając oczy co ta matka znowu znalazła.
Przetwarzanie
Zazwyczaj suszę większość naszych grzybów – w takiej formie najczęściej używam ich w kuchni, niezmiennie i wiernie moim ukochanym grzybowym daniem są pierogi z kapustą i grzybami. Kilka słoiczków grzybów w zalewie octowej również ląduje na swoim miejscu w piwnicy, a część zbiorów mrożę, aby zimą przypomnieć sobie smak przepysznej jajecznicy z grzybami.
Nowe smaki
Tym razem jednak przyszła ochota na coś nowego, świeżego. Strzał w dziesiątkę, tym bardziej, że szykowała się kameralna impreza z przyjaciółką – życie rozrzuciło nas stanowczo za daleko od siebie i każdą (niestety rzadką) okazję do spotkania celebrujemy odświętnie, bo istotnie jest to dla nas święto.
Moje carpaccio z borowików podałam w wersji bez dodatków, aby nie uciekł mi naturalny, szlachetny smak prawdziwków. Nieskromnie przyznam, że zrobiło furorę i zagości u nas na stałe jako sezonowa przekąska.
Nic się nie marnuje…
Sos który został po carpaccio zużyłam do polania pieczonego łososia, który w tym dniu był głównym składnikiem naszej kolacji – kolejna rewelacja! Polecam łososia z takim sosem, teraz będę robić go również specjalnie do pieczonych ryb.
Carpaccio z borowików
Course: Przystawka, PrzekąskaCuisine: Kuchnia polska, Kuchnia włoskaDifficulty: Łatwy10
minutes1
hour1
hour10
minutesSkładniki
6 średnich borowików
Sok z połówki cytryny
3 łyżki oliwy z oliwek
Pieprz i sól do smaku
3 szczypty tymianku
Carpaccio z borowików w kilku krokach
- Świeże prawdziwki płuczę pod bieżącą wodą i natychmiast osuszam ręcznikiem papierowym. Wiem, że grzybów nie powinno się myć, a raczej wycierać wilgotną szmatką, ale jakoś nie mogę przekonać się do tego, aby tak przygotowane jeść je na świeżo. Wybieram najlepsze twarde i młode sztuki do tego procederu, więc nie chłoną mi wody.
- Borowiki tnę bardzo ostrym nożem na możliwie najcieńsze plasterki i układam na płaskim naczyniu.
- Grzyby polewam sokiem z cytryny i oliwą, doprawiam solą i świeżo zmielonym pieprzem, w dłoniach rozcieram garstkę tymianku i rozsypuję na grzybkach.
- Tak przygotowaną przekąskę umieszczam na minimum godzinę w lodówce, aby przeszła niezmiernie skomplikowany i tajemniczy proces w każdej polskiej kuchni – przegryzanie 😉
Po tym czasie carpaccio z borowików jest gotowe. Niestety znika szybciej niż się je robi…